sobota, 13 marca 2010

BEZSILNY CHŁOPIEC

Pan K. mówił o niewłaściwości przemilczenia
doznanej krzywdy i opowiedział następują-
cą historyjkę: Jakiś przechodzień zapytał pła-
czącego chłopca o przyczynę jego zmartwienia.
"Miałem dwa grosze na kino-powiedział
chłopiec-ale nadszedł jakiś łobuz i wy-
rwał mi jeden grosz z ręki." Tu wskazał
na chłopca, widocznego jeszcze w dali. "Czy
nie wzywałeś pomocy?"-zapytał mężczyzna.
"Ależ tak"-powiedział chłopiec zanosząc się
płaczem. "Czy nikt cię nie słyszał?"-za-
pytał znowu mężczyzna, głaszcząc go po gło-
wie. "Nie"-odpowiedział chłopiec i spojrzał na
niego z ufnością, ponieważ mężczyzna się
uśmiechną. "Nie potrafisz głośniej krzyczeć?"
-zapytał mężczyzna. "Nie"-odpowiedział
chłopiec. "No to dawaj i ten"-powiedział
mężczyzna, wyrwał mu ostatni grosz z ręki
i oddalił się beztrosko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz